Wybrane produkty:
Dekoracja stołu weselnego w stylu boho z efektownym tłem z makramy i girlandą ze sznurka. Stół zdobią jasnoróżowy bieżnik oraz bogata kompozycja kwiatowa z suszonymi trawami pampasowymi, różami, eustomą i bordowymi akcentami. Po bokach ustawiono wysokie donice z suszonymi liśćmi palmowymi, a nad stołem wiszą lampy z frędzlami. Ciepłe światło świec w szklanych lampionach dodaje romantycznego klimatu. Idealna aranżacja na ślub w stylu boho, rustykalnym lub vintage

Makrama dekoracyjna

200.00 PLN

Wypożyczalnia dekoracji i podtalerzy ALEX Deco Warszawa

Możliwość dostawy wybranych elementów na terenie całej Polski

Odbiór osobisty: Puławska 34, 05-500 Piaseczno k. Warszawy, PL
(3 km od granicy m.st. Warszawa)
poniedziałek - piątek: 9.00 - 16.00
wypozyczalnia@alexdeco.pl
509 209 039

Makrama 200 x 250 cm – koszt wypożyczenia 200,00 zł brutto /szt.

4.7/5 (89)

Blog o dekoracjach

Makrama dekoracyjna

Od pewnego czasu mam prawdziwą słabość do ręcznie plecionych dekoracji. Gdy tylko wpadła mi w ręce makrama dekoracyjna o wymiarach 200 x 250 cm, od razu wiedziałam, że stanie się prawdziwą perełką w ofercie. To taki element, który potrafi wnieść sporo uroku do każdej aranżacji, a jednocześnie nie przytłacza przestrzeni. Jestem przekonana, że przyciąga wzrok, bo ludzie chętnie pytają, co to takiego i jak można ją wykorzystać. Choć sama nie potrafię usiedzieć w miejscu, bo ciągle organizuję nowe eventy, to zawsze znajdę chwilę, by podziwiać jej detale.

Kiedy przygotowuję dekorację ślubną, szukam rozwiązań, które nie tylko zachwycą, ale też sprawią, że całość będzie spójna. Ta makrama daje naprawdę dużo możliwości. Można ją postawić w plenerze, by stworzyć ściankę do sesji zdjęciowej. Idealnie nadaje się też do ozdoby strefy relaksu w ogrodzie. Zresztą, wcale nie musi być ograniczona do ślubów czy wesel – równie dobrze sprawdza się w aranżacjach urodzinowych, firmowych i nawet w bardziej kameralnych spotkaniach rodzinnych. Co ważne, jej rozmiar 200 x 250 cm sprawia, że stanowi efektowną bazę do dalszych dekoracji, a przy tym nie jest kłopotliwa w montażu.

Jej faktura robi wrażenie na miłośnikach stylu boho, gdzie liczy się naturalność, zwiewność i delikatne, jasne kolory. Uwielbiam, gdy łączę makramę z roślinnymi akcentami, takimi jak eukaliptus czy suszone trawy pampasowe. Zazwyczaj rozpinam ją na drewnianej ramie lub wieszam na solidnym drążku, by była widoczna w pełnej krasie. Dla podkreślenia efektu, dodaję delikatne światełka LED. Dzięki temu całość nabiera bajkowego charakteru, zwłaszcza gdy impreza trwa do późnych godzin wieczornych.

W wypożyczalni dekoracji, którą prowadzę, stawiam na uniwersalne rozwiązania. Czasem ktoś myśli, że makrama to tylko styl hippie czy boho, ale w praktyce bywa inaczej. Wyobraźcie sobie, że można ją wkomponować nawet w rustykalne przyjęcie – wystarczy dodać dużo drewna, słoiczki z polnymi kwiatami i świeczki w lampionach. Z drugiej strony, przy odrobinie wyobraźni, da się wpleść ją w bardziej nowoczesne aranżacje, na przykład w stylu skandynawskim. Tutaj sprawdzi się w połączeniu z minimalistycznymi meblami, białymi zasłonami i zielonymi roślinami doniczkowymi. Za każdym razem zyskuje się oryginalny efekt, który goście długo wspominają.

Lubię też podkreślać, że makrama jest wykonana z naturalnych materiałów. Zwykle do jej stworzenia używa się wysokiej jakości bawełnianych sznurków, które nadają jej przyjemną, miękką strukturę. Dzięki temu ma w sobie nutę przytulności, co zdecydowanie przyciąga uwagę podczas eventu. Jej pleciony wzór potrafi być mocnym akcentem wizualnym, zwłaszcza na gładkim tle. Niejednokrotnie widziałam, jak fotografowie chętnie kadrują ujęcia, w których makrama gra główną rolę – to dla mnie dowód, że jest naprawdę wyjątkowa.

Warto pamiętać, że decydując się na jej wypożyczenie, nie trzeba martwić się o przechowywanie po imprezie. Właśnie dlatego posiadam w ofercie możliwość krótkoterminowego wynajmu. Koszt wypożyczenia to 200,00 zł brutto za sztukę. Taka opcja jest niezwykle praktyczna – zwłaszcza dla osób, które nie chcą inwestować w dekorację na stałe, a zależy im na spektakularnym efekcie. Sama często doradzam parom młodym, by poszły w kierunku wynajmu, bo to pozwala oszczędzić czas i pieniądze, a jednocześnie mieć na sali czy w plenerze coś nietuzinkowego.

Jedną z najczęstszych prośb przy organizacji ślubu jest stworzenie efektownej ścianki do zdjęć. Tutaj ta makrama spisuje się fenomenalnie, bo stanowi doskonałe tło do pamiątkowych fotografii. Goście chętnie ustawiają się w kolejce, by zrobić sobie zdjęcie na jej tle, a gdy dodam wokół niej kilka kompozycji kwiatowych lub girlandę, całość wygląda jak z katalogu. Podobnie rzecz ma się w przypadku ceremonii plenerowych, gdzie delikatnie powiewająca na wietrze makrama wprowadza romantyczny klimat.

Podczas imprez firmowych staram się wpleść akcenty, które ocieplają dość formalny charakter wydarzenia. Wykorzystanie makramy w strefie chilloutowej czy w kąciku kawowym to strzał w dziesiątkę. Taka ozdoba przyciąga spojrzenia, a jednocześnie zachęca do rozmów i integracji. Kiedy łączę ją z miękkimi poduszkami, dywanami w etniczne wzory i nastrojowym oświetleniem, wówczas nawet na konferencji biznesowej pojawia się przyjemna, domowa atmosfera.

Uwielbiam też jej uniwersalność w połączeniu z innymi dodatkami. Można zestawić ją z tiulem czy organzą, by uzyskać bardziej elegancki, niemalże glamourowy efekt. Dla kontrastu, świetnie wypada w duecie z metalowymi elementami, takimi jak złote świeczniki czy geometryczne stojaki na kwiaty. Tak naprawdę, wszystko zależy od wyobraźni i potrzeb danej uroczystości. Poniżej krótka lista sytuacji, w których szczególnie polecam tę makramę:

  • Śluby w plenerze – jako ozdoba ceremonii lub tło do przysięgi.
  • Wesela w stylu boho – idealna ścianka do zdjęć i centralny punkt dekoracji.
  • Imprezy firmowe – dodaje ciepła i przełamuje sztywny klimat spotkania.
  • Baby shower i wieczory panieńskie – wprowadza przyjemny, kobiecy akcent.
  • Przyjęcia urodzinowe – tworzy niebanalny klimat, zwłaszcza w domowym otoczeniu.

Wiele razy spotykałam się z pytaniem, czy taka makrama dekoracyjna jest trudna w utrzymaniu. Otóż nie ma się czego obawiać. Przy normalnym użytkowaniu wystarczy zadbać o to, by nie uległa zamoczeniu ani zabrudzeniu podczas imprezy. Po zwrocie sprawdzam jej stan, ewentualnie delikatnie oczyszczam z kurzu czy drobnych zanieczyszczeń i przygotowuję do kolejnego wynajmu. Sama jestem zdania, że rękodzieło powinno być traktowane z szacunkiem, a jeśli się o nie dba, to odwdzięcza się pięknym wyglądem przez długie lata.

Czasem ktoś prosi mnie, bym pomogła wybrać najlepsze miejsce do zawieszenia makramy. Zawsze podpowiadam, żeby postawić na przestrzeń, gdzie nic nie będzie odwracało od niej uwagi. Dobrze, jeśli tło jest jednolite i nie ma zbyt wielu innych dekoracji w bezpośrednim sąsiedztwie. Można też wykorzystać ją jako ozdobę wejścia na salę czy w ogrodzie, przywiesić na drzewie (o ile warunki pogodowe na to pozwalają) albo połączyć ją z lampionami wypełnionymi świecami LED. Wówczas goście od razu widzą, że mają do czynienia z wyjątkową atmosferą.

Zdarza się, że pary młode szukają alternatywy dla klasycznego łuku kwiatowego. Wtedy proponuję im właśnie makramę, która w zestawieniu z kwiatowymi girlandami albo świeżymi roślinami wygląda rewelacyjnie. Można dorzucić pastelowe wstążki czy delikatne koronkowe akcenty, aby całość zyskała jeszcze więcej lekkości. Ostatecznie, taka dekoracja bywa wspominana przez gości jako coś oryginalnego i innego niż standardowe rozwiązania. Przyznam, że sama uwielbiam patrzeć na zachwycone twarze zaproszonych.

Chociaż ta makrama zajmuje dość sporo miejsca (200 x 250 cm), to nie ma problemu z jej transportem. Składa się w taki sposób, że łatwo ją zapakować i przetransportować na miejsce imprezy. W razie potrzeby, pomagam w montażu, by wszystko było perfekcyjnie rozłożone. Gdy pojawia się pomysł na udekorowanie nią wnętrza sali, zawsze służę radą, jak ją przymocować, by nic się nie przesunęło w trakcie zabawy.

Kiedy rozmawiam z klientami, często podkreślam, że koszt wynajmu 200,00 zł brutto to świetna inwestycja, bo zyskuje się dekorację, która robi niesamowite wrażenie. Jednocześnie nie trzeba martwić się o jej późniejsze przechowywanie. Sama wolę mieć w magazynie jedną dużą, solidną makramę, którą mogę proponować przy różnych okazjach, niż kilkanaście drobnych ozdób, które trudno dopasować do konkretnego stylu. Ta pleciona ścianka ma tę zaletę, że potrafi błyskawicznie nadać charakter całej aranżacji.

Przy aranżacjach ślubnych stawiam przede wszystkim na spójność i dbałość o detale. Dzięki temu, że makrama ma neutralną, jasną barwę, bez trudu dopasowuje się do dowolnej palety kolorystycznej. Można zestawić ją z pastelami, z zielenią, a nawet z żywymi, mocnymi barwami. W każdym przypadku stanowi harmonijne tło, które nie konkuruje z innymi elementami dekoracji. Czasem lubię dorzucić do niej sznureczki w kolorze złota lub srebra, by podkreślić charakter wydarzenia.

Jednym z najfajniejszych zastosowań makramy jest też wykorzystanie jej jako ozdoby przy stole pary młodej. Zawieszona tuż za krzesłami, tworzy przepiękną oprawę wizualną. Do tego parę dekoracyjnych poduszek w stylu boho, roślinne kompozycje na stole i mamy przepis na naprawdę urokliwy kącik. Niektóre pary decydują się na uzupełnienie takiej aranżacji o lekkie tkaniny, które dodatkowo rozpraszają światło i nadają całości miękkości. Za każdym razem efekt przechodzi najśmielsze oczekiwania.

W codziennej pracy zauważam, że makrama dekoracyjna budzi zainteresowanie wśród osób ceniących rękodzieło i oryginalne dodatki. Doceniają one precyzję splotu, a także fakt, że każdy egzemplarz jest niepowtarzalny. To nie jest masowo produkowana ozdoba, tylko prawdziwe dzieło sztuki. Dzięki temu idealnie wpasowuje się w coraz bardziej popularny trend slow wedding, gdzie liczy się jakość i unikalność rozwiązań. Sama lubię tę ideę, bo przypomina o tym, by celebrować chwile i otaczać się tym, co wyjątkowe.

Jeśli marzy się komuś romantyczne, a zarazem stylowe przyjęcie, to ta makrama stanowi świetną bazę do tworzenia magicznych kącików i zakątków. Kiedy przychodzą do mnie klienci z wizją boho, zawsze pokazuję im, jak pięknie można łączyć plecionki z kwiatami, świecami i naturalnymi materiałami. Nawet w trakcie bardziej tradycyjnych przyjęć potrafi wprowadzić nutkę przyjemnego luzu. Gdy łączę ją z subtelnym oświetleniem, często słyszę, że jest to najbardziej instagramowy zakątek całej imprezy.

Wiem, że niektórzy obawiają się, czy taka duża dekoracja nie zdominuje przestrzeni. W praktyce jednak dobrze dopasowana makrama staje się punktem centralnym, do którego można dostosować resztę. Może być główną ozdobą, a wokół niej wystarczy rozmieścić dodatki w podobnej stylistyce. Można też uczynić z niej tło, a z przodu ustawić stolik z księgą gości czy stolik ze słodkim bufetem. Taki kącik przyciąga wzrok i zachęca do robienia pamiątkowych zdjęć.

Wypożyczenie tego elementu staje się coraz popularniejsze, bo nie każdy chce inwestować w makramę na stałe, zwłaszcza gdy organizuje się jedno przyjęcie. To dobra opcja dla tych, którzy pragną mieć coś nietypowego, a jednocześnie wolą uniknąć problemów z przechowywaniem i konserwacją. Sama cenię sobie ten model współpracy, bo pozwala mi dbać o wysoką jakość dekoracji. Dzięki temu każdy, kto ją zamawia, otrzymuje perfekcyjnie przygotowaną i zadbaną ozdobę, gotową do natychmiastowego wykorzystania.

Podsumowując moje doświadczenia z tą makramą dekoracyjną o wymiarach 200 x 250 cm, uważam, że jest to rewelacyjne rozwiązanie dla osób, które szukają czegoś, co przykuje uwagę, a jednocześnie wprowadzi przytulny i naturalny klimat. Sprawdza się przy ślubach, weselach, eventach firmowych czy nawet w domowych uroczystościach. Uwielbiam moment, kiedy widzę, jak goście odkrywają jej piękno, a fotografie z imprezy pełne są ujęć, w których makrama stanowi tło. Jeśli ktoś poszukuje dekoracji z charakterem, to właśnie ją polecam jako absolutny must have w wypożyczalni. Jestem pewna, że doda uroku każdej aranżacji, niezależnie od wybranego stylu.

Marlena Kraska | wypozyczalnia@alexdeco.pl | 509 209 039 | Warszawa,